11 lipca 2010 roku , o 18.27 w Warszawie, podczas rozmowy o astrologii znajomy zadał mi pytanie „Kiedy najlepiej wymienić złotówki na dolary?”.
Miałem na nie odpowiedzieć używając astrologii horarnej, czyli takiej, w której oblicza się horoskop na moment zadania pytania. Kompletny odjazd, bo co ma piernik do wiatraka: co wspólnego mają pogaduszki na imprezie z kursem złotówki do dolara? Szczerze mówiąc nie wiem, a nawet mnie to za bardzo nie interesuje. Jak to już wiele razy podkreślałem, interesuje mnie skuteczność zastosowania astrologii, a nie akademickie rozważania na temat wiary w astrologię, czy w kosmiczne prądy. W tym duchu przeanalizowałem horoskop pytania i w dniu 19 lipca wysłałem maila z odpowiedzią, której część cytuję poniżej:
„Waluta, stanowiąca Twoje oszczędności jest słaba, lecz od 23 lipca zacznie się umacniać. Waluta
obcego państwa też jest słaba i będzie słaba aż do 7 sierpnia (do 22 VII będzie w miarę mocna), . Po tym dniu będzie bardzo silna do 8 września. Wtedy stanie się jeszcze słabsza niż jest teraz i mega słaba od 9 października przez kolejny miesiąc”.
Oto, jak się zachowywała złotówka względem dolara:
Oczy w słup postawiłem, kiedy 23 lipca rozpoczął się zjazd wartości dolara trwający do 6 sierpnia. Pytanie, na jak długo można stawiać takie prognozy? W astrologii horarnej istotne są pewne „magiczne” czynniki, takie jak ZAINTERESOWANIE i KONTEKST PYTANIA. Owo ZAINTERESOWANIE jest kluczem, gdyż astrologia zakłada, że nic nie dzieje się przypadkiem, słowem to, że zadajemy pytanie oznacza, że stawiamy je we właściwym miejscu i czasie, by uzyskać na nie odpowiedź. KONTEKST to nic innego, jak okoliczności pytania, konieczne do uzyskania odpowiedzi. W tym wypadku, znajomy musiał do września dokonać zapłaty w dolarach. Nie wiedział tylko, kiedy wymienić posiadane złotówki na obcą walutę. Zatem był zainteresowany wymianą do września tego roku. Kontekst pytania dotyczył września, znajomy otrzymał odpowiedź jak najbardziej prawidłową i nie mam pojęcia, czy Kosmos w swojej łasce uchylił dłuższego kawałka przyszłości wykraczającej poza ramy pytania. Pozostałe daty podałem, gdyż horoskop należał do, jak to określa Frawley, „dobrze wychowanych”, czyli prostych z jednoznaczną odpowiedzią. Po tygodniu od 8 września, notowania zbliżają się do poziomu z 6/9 sierpnia. Czy będzie dalej, tak jak napisałem w odpowiedzi, tego nie wiem.
Odpowiedź na to pytanie zamieszczałem również w cotygodniowych Aspektach, w odcinkach, poczynając od 26 lipca. Padła tam jeszcze jedna data 29.VII – 1.VIII, jako „apogeum słabości” dolara w okresie do 7.VIII. Data ta była błędna. Cóż, dążenie do perfekcji, a tym bardziej chęć bycia mądrzejszym od mistrza nie zawsze popłacają.
Mistrzem tym, jest John Frawley, uznany brytyjski astrolog, którego skuteczność w dziedzinie astrologii pytaniowej zjednała mu klientów i uczniów po obu stronach Atlantyku. „Podręcznik Astrologii Horarnej” jego autorstwa niebawem ukaże się na polskim rynku. Właśnie na podstawie metod przedstawionych w tym podręczniku odpowiedziałem na powyższe pytanie.
W dzisiejszym, technologicznym świecie uciekamy jak najdalej od wszystkiego, czego nie można zmierzyć i zważyć. Marchewkę nazywa się preparatem beta-karotenowym, a wyciąg z dyni i czosnku suplementem na bazie antyoksydantów. Nie dziwi zatem, że nawet astrologowie wolą powoływać się na naukowe podstawy uprawianej przez
nich sztuki, odżegnując się od magicznych konotacji. Znam to, bo też tak miałem. Ale już mi minęło, bo zostałem w praktyce przekonany o skuteczności tej mało „naukowej” metody. Jakby nie było, magia na giełdzie też działa;)
Syriusz
PROMOCJA: JEDNO PYTANIE!
Każda osoba wykupująca abonament Astrologia Finansowa Aspekty za 30 PLN miesięcznie, za darmo otrzymuje możliwość zadania mi jednego pytania, na które odpowiem używając astrologii horarnej. Konsultacje horarne
(lub jak kto woli wróżby) via mail. Szczegóły na AstroElliot.pl
[…] Dolar idzie zgodnie z gwiazdami:) […]
PolubieniePolubienie